mobile
REKLAMA

Mistrzowie Mazowsza trenują na Woli

Trzy dni zmagań przyniosły rozstrzygnięcia i wyłoniły medalistów Mistrzostw Mazowsza. Ubiegłoroczny triumfator - UMKS MOS Wola Warszawa obronił tytuł wygrywając wszystkie spotkania turnieju finałowego.

Marcin Kalicki
Mistrzowie Mazowsza trenują na Woli

Siatkarze czterech najlepszych zespołów w województwie mazowieckim rywalizowali ze sobą w hali sportowej Ośrodka Sportu i Rekreacji Śródmieście przy ul. Polnej 7a. O złoto walczyły ekipy: UMKS MOS Wola, KS Metro Warszawa, RCS Czarni I Radom i RCS Czarni II Radom rozgrywając mecze każdy z każdym. Dzięki trzem wygranym tytuł mistrzów Mazowsza zdobył po raz jedenasty w historii zespół UMKS MOS Wola Warszawa. Srebrne medale trafiły na szyje siatkarzy KS Metro Warszawa, zaś brązowe - RCS Czarnych I Radom.

- Obroniliśmy Mistrzostwo Mazowsza z zeszłego roku i jesteśmy z tego powodu bardzo szczęśliwi. Kolejny checkpoint drużyny został odhaczony. Oprócz pięknego pucharu w nagrodę również zorganizujemy na Rogalińskiej turniej 1/4 Mistrzostw Polski Juniorów za niecałe dwa tygodnie. Mistrzostwa zainaugurowaliśmy bardzo dobrze wygraną z Metrem 3:0. Jedynie w drugim secie rywal prowadził z nami równą walkę do okolic 20 punktu. Pozostałe wygraliśmy wyraźnie. W drugim meczu z drugim zespołem Czarnych Radom wyszliśmy w miarę skoncentrowani i wykonaliśmy to co do nas należało. Ostatni mecz z pierwszym zespołem Czarnych okazał się najbardziej wymagający. Pierwszy set był się antyreklamą juniorskiej siatkówki. Oba zespoły zrobiły zatrważającą liczbę błędów własnych, a my brylowaliśmy w tej statystyce. Wiedzieliśmy, że to nie jest nasza gra, bo gorzej się już zagrać nie da (śmiech). W drugim secie pokazaliśmy się już z lepszej strony i wygraliśmy do 20. Trzeci set był bardzo emocjonujący i zakończył się grą na przewagi 26:24 dla Czarnych. Dobrą podwójną zmianę dała para Jakóbczak-Łychowski w końcówce partii. W czwartym secie sygnał do ofensywy dał nasz kapitan Michał Gawrzydek, który popisał się serią kapitalnych zagrywek. Tie-break trzymał w napięciu do ostatniej piłki. W okolicach 10 punktu zaznaczyła się nasza przewaga i duża w tym zasługa MVP Bartka Gomułki. Reasumując zagraliśmy dobry turniej, wygrywając wszystkie spotkania i potwierdzając nasz prymat na Mazowszu po rundzie zasadniczej. Zdziwiłem się, że nawet w ostatnim meczu kibice jednej z stołecznych ekip kibicowali nam, a nie Resovii, jak w Dębicy. Po pierwszym wygranym secie mieliśmy zapewnione mistrzostwo Mazowsza, ale cieszę się że zawodnicy chcieli grać w pełnym składzie o wygraną, mimo licznych urazów w naszej drużynie. Wygrał sport. Mam nadzieję, że w duchu fair-play zakończymy w ten sposób wszystkie melioracyjno-społecznościowe perypetie - mówi Konrad Cop, trener mistrzów Mazowsza.

Wyniki turnieju finałowego Mistrzostw Mazowsza juniorów:

RCS Czarni I Radom - RCS Czarni II Radom 3:0 (25:21, 25:13, 25:13)

KS Metro Warszawa - UMKS MOS Wola Warszawa 0:3 (15:25, 20:25, 21:25)

UMKS MOS Wola Warszawa - RCS Czarni II Radom 3:0 (25:14, 25:17, 25:16)

RCS Czarni I Radom - KS Metro Warszawa 2:3 (20:25, 26:24, 24:26, 25:15, 14:16)

RCS Czarni II Radom - KS Metro Warszawa 0:3 (20:25, 21:25, 20:25)

UMKS MOS Wola Warszawa - RCS Czarni I Radom 3:2 (21:25, 25:20, 24:26, 25:21, 15:12)

Klasyfikacja końcowa zawodów:

1. UMKS MOS Wola Warszawa

2. KS Metro Warszawa

3. RCS Czarni I Radom

4. RCS Czarni II Radom

Składy:

UMKS MOS Wola Warszawa: Adam Antoński, Jakub Buczek, Piotr Szlęzak, Mikołaj Pisarski, Bartosz Gomułka, Michał Kulesza, Andrzej Łychowski, Karol Jakóbczak, Michał Gawrzydek, Jaromir Orlicz, Mateusz Szaniawski, Jakub Cholewiński, Jakub Kulesza, Dawid Bulira.

KS Metro Warszawa: Sebastian Lisicki, Bruno Puczko-Szymański, Mateusz Stecz, Szymon Janus, Piotr Śliwka, Mateusz Jaszczuk, Jakub Gaweł, Mateusz Rudnicki, Bartłomiej Skorek, Bartłomiej Jankowski, Krzysztof Nagraba, Bartosz Rauch, Michał Gaweł, Antoni Pytel, Benedykt Skorżyński.

Zawodnicy UMKS MOS Wola specjalnie dla Informatora Stolicy podsumowali turniej oraz przedstawili cele, jakie przed sobą stawiają w Mistrzostwach Polski. - Podsumowując mistrzostwa, na pewno żadnego meczu nie nazwałbym łatwym. Na Mazowszu, jako jednym z najlepszych siatkarskich województw, turniej finałowy zawsze stoi na wysokim i wyrównanym poziomie i wymaga dobrego przygotowania. Codziennie poświęcamy godziny treningów. Cały nasz plan jest podporządkowany pod sportowe pasje i uważam, że to dzięki temu możemy osiągać takie cele. W mojej opinii, najtrudniejszym meczem i wyzwaniem dla nas było spotkanie niedzielne. RCS Czarni I Radom zagrali bardzo odważnie, w szczególności w polu serwisowym. Czynnikiem pozwalającym nam na tą wygraną, było nasze dobre przygotowanie taktyczne, które zawdzięczamy pracy sztabu trenerskiego. Ten złoty medal dla mnie osobiście jest potwierdzeniem naszej dobrej pracy jaką wykonujemy i zwieńczeniem pewnego etapu tego sezonu. Przed nami obóz i najciekawsza część rozgrywek na szczeblu krajowym. Na pewno wysoko stawiamy sobie poprzeczkę i wierzymy, że to pozwoli nam zagrać na jak najwyższym poziomie. Myślę, że marzeniem każdego z nas jest zdobycie medalu Mistrzostw Polski i będziemy robić wszystko co w naszej mocy, aby to marzenie spełnić - powiedział Mikołaj Pisarski. - Tegoroczne Mistrzostwa Mazowsza były bardzo ciekawym widowiskiem dla kibiców pod względem siatkarskich wrażeń. Mecz Metra z Radomiem I był dużą niespodzianką i świetnym widowiskiem. Drużyna z Radomia po  pięciosetowym starciu z drużyną z Ursynowa pokazała się w meczu z nami z bardzo dobrej strony i nie widać po nich było zmęczenia. Mimo trudnego początku udało nam się wygrać tie-break z najbardziej wymagającym rywalem na tym turnieju. Medal, szczególnie złoty jest dla mnie bardzo ważny, ponieważ to pierwszy medal, na który zapracowałem od początku do końca. Naszym kolejnym celem jest zwycięstwo za dwa tygodnie w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski. Atutem jest to, że odbędą się na naszym terenie, w naszej świątyni na Rogalińskiej. Z tego miejsca zapraszamy wszystkich kibiców na to wydarzenie - zachęca Andrzej Łychowski.

- Cały turniej był na wysokim poziomie. Najtrudniejszym rywalem byli Czarni Radom, z którymi wygraliśmy ostatni mecz 3:2. Nie wszystko szło po naszej myśli, zrobiliśmy wiele nie potrzebnych błędów, nad którymi musimy dalej pracować, ale jesteśmy zadowoleni z wyniku jaki osiągnęliśmy. Złoty medal to jest cel każdego sportowca. Zawsze dąży się do tego by go zdobyć i być najlepszym.  Jest to już drugi cel jaki zrealizowaliśmy. Jest ich jeszcze kilka i je musimy zrealizować już na Mistrzostwach Polski. Chciałbym zaprosić wszystkich na ćwierćfinały mistrzostw Polski, które odbędą się przy ulicy Rogalińskiej 2. Obiecuję, że emocji nie zabraknie - zapewnia Jakub Buczek.

- Podsumowując Mistrzostwa Mazowsza należy zacząć od tego, że stały na bardzo wysokim poziomie. Mecze z Metrem oraz Czarnymi Radom stanowiły dla nas nie lada wyzwanie. Jednak jak można zauważyć po wynikach z najtrudniejszym rywalem przyszło nam się zmierzyć trzeciego dnia zmagań. Początek meczu z Radomiem nie był raczej widowiskowy. Zepsutych zagrywek było więcej niż akcji, lecz następne partie mogły podobać się kibicom. Już trzeci raz sięgamy po złoty medal Mistrzostw Mazowsza, a dalej nie da się opisać euforii jaka nam towarzyszyła odbierając medale. Na ten moment naszym celem jest awans do półfinałów Mistrzostw Polski z pierwszego miejsca - oświadczył Jaromir Orlicz. - Najtrudniejszym rywalem zdecydowanie był pierwszy zespół Radomia. Dysponuje on bardzo dużą siłą w zagrywce jak i w ataku. Medal zdobyty za pierwsze miejsce jest bardzo dobrą nagrodą za teraźniejszą pracę moją, kolegów i trenera. Najważniejszym celem na ten moment jest dostanie się na turniej finałowy Mistrzostw Polski juniorów - uważa Piotr Szlęzak.

- Mistrzostwo Mazowsza jest naszym drugim zrealizowanym celem szczegółowym na ten sezon. Pierwszym było wygranie fazy zasadniczej. Turniej nie był łatwy. Przystąpiliśmy do niego w nieco innym składzie niż planowaliśmy. W pierwszych dwóch spotkaniach poradziliśmy sobie z problemami bardzo dobrze, pewnie wygrywając 3:0. Najtrudniejszy, niedzielny mecz z pierwszym zespołem Czarnych Radom podsumował nasze zmagania. Chcieliśmy wygrać to spotkanie i tak sie stało. Mimo bardzo dobrej gry Radomian przechyliliśmy szale na naszą korzyść po pieciosetowym spotkaniu. Ten medal jest dla nas ważny. Dzięki pierwszemu miejscu na Mazowszu możemy rozegrać ćwierćfinały na Rogalińskiej. Naszym następnym celem szczegółowym jest wygranie ćwierćfinałów i bardzo się o to postaramy. Zapraszamy na mecze - przekonuje Kacper Kulesza.

A jak turniej finałowy wyglądał od strony srebrnych medalistów z KS Metro Warszawa? - Każdy turniej z udziałem tak mocnych drużyn jest cennym doświadczeniem dla całej drużyny. Do Mistrzostw Mazowsza juniorów przygotowywaliśmy się już od sierpnia, dlatego w naszym zespole panował apetyt na złote medale, zwłaszcza, że dla niektórych zawodników będzie to piąte srebro Mazowsza. Niestety, już w pierwszym spotkaniu porażka 3:0 z zespołem MOS Wola sprawiła nam zimny prysznic. Na szczęście następnego dnia po bardzo dobrej grze udało nam się wygrać w tie-breaku z pierwszym zespołem z Radomia. W niedzielę utrzymaliśmy poziom i zwyciężyliśmy 3:0 z Czarnymi II, co dało nam możliwość zdobycia srebrnego medalu. Ciężko wybrać najtrudniejszego rywala, ponieważ każda drużyna na minionych zawodach charakteryzuje się inną siatkówką. Zespół z Woli gra raczej bezpiecznie, wysoką piłką, starają się umożliwić przeciwnikowi popełnienie błędu, z kolei drużyna Czarnych polega głównie na szybkich atakach ze skrzydeł. Co do drugiego zespołu z Radomia nie jestem w stanie dużo powiedzieć, gdyż było to nasze pierwsze starcie z nimi w sezonie. Co do celu w tegorocznych Mistrzostwach Polski, razem z moimi kolegami chcielibyśmy powtórzyć sukces naszych juniorów z zeszłego roku, jakim był awans do finałów Mistrzostw Polski, jednak zdajemy sobie sprawę, że na ten moment najważniejszy jest turniej ćwierćfinałowy i staramy się nie wybiegać myślami poza ten termin - powiedział Bartosz Rauch.

- Mistrzostwa Mazowsza juniorów w tym roku stały na wyrównanym poziomie. Do ostatniej piłki ostatniego meczu ważyło się kto skończy zawody, na którym miejscu podium i mało brakowało żeby trzy zespoły miały po dwa zwycięstwa. Ostatecznie mistrzem Mazowsza została zasłużenie drużyna z Woli, która skończyła z kompletem zwycięstw i obroniła tytuł sprzed roku. Dla naszego rocznika to kolejne srebro w karierze, które cieszy mimo apetytów, aby w ostatnim roku juniorskimi zdobyć upragniony złoty medal po tylu latach. Cieszy również z powodu braku kilku podstawowych zawodników i chorób czy kontuzji, które nie opuszczają nas w tym sezonie. Ten medal dał nam dodatkowej motywacji do pracy i walki o najwyższe cele czyli awans do turnieju finałowego Mistrzostw Polski juniorów. Z niecierpliwością czekamy na losowanie grup ćwierćfinałowych i liczymy na kolejne sukcesy - mówi Mateusz Jaszczuk.

Uczestnicy Mistrzostw Mazowsza w komplecie wystąpią w ćwierćfinale Mistrzostw Polski.  

Fot. MOS Wola

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda