mobile
REKLAMA

Park zamiast bazaru na Broniewskiego?

”To slumsy, a nie bazar” – tak mieszkańcy potocznie określają teren obecnego targowiska znajdującego się w pasie drogowym przy ul. Broniewskiego na warszawskich Bielanach. Skarżą się na bałagan, szczury, bezdomnych. Chcą alternatywy: zazielenienia tego pasa drogowego i urządzenia parku zamiast bazaru. Władze Dzielnicy Bielany zamierzają jednak przejąć teren bazaru od Zarządu Dróg Miejskich i ucywilizować targowisko.

Anna Przerwa
Park zamiast bazaru na Broniewskiego?

Kupcy kontra mieszkańcy

Bazar przy ul. Broniewskiego na warszawskich Bielanach od lat jest przedmiotem sporu między okolicznymi mieszkańcami a handlującymi tam kupcami. Teren targowiska obecnie jest w coraz gorszym stanie. Wygląda nieestetycznie i szpeci całą okolicę, a także zagraża bezpieczeństwu. – Co byłoby, gdyby wówczas wybuchły butle z gazem, które znajdują się na terenie bazaru? – pytają przerażeni mieszkańcy bloków sąsiadujących z bazarem, którzy domagają się od władz dzielnicy likwidacji targowiska. Twierdzą, że drewniane pawilony handlowe są w fatalnym stanie technicznym, a niektóre nadają się wręcz do rozbiórki. Skarżą się, że targowisko to nic więcej, jak wylęgarnia szczurów i miejsce libacji alkoholowych. Podejrzewają, że pożar, który wybuchł w maju na terenie bazaru mogli wzniecić spożywający tam alkohol bezdomni. – Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną pożaru. Działania gaśnicze były trudne ze względu na materiał łatwopalny. Znajdowało się tam bowiem dziewięć butli z gazem – informuje kapitan Paweł Szymanek, zastępca dowódcy Państwowej Straży Pożarnej na Bielanach.

Innego zdania są kupcy. Twierdzą, że dbają o administrowany przez siebie teren. Że butle z gazem znajdowały się poza obrębem ich części targowiska. Podkreślają jednak, że sami nie są w stanie pokryć kosztów modernizacji bazaru. Obawiają się też inwestowania w teren bazaru z obawy przed likwidacją targowiska. – Zgłaszaliśmy konieczność rozbiórki sześciu pustostanów, którymi nie zarządzamy. Alarmowaliśmy kilkakrotnie ZDM, że wprowadzają się do nich bezdomni, i że panuje tam ogromny bałagan. Że biegają tu szczury wielkości kotów. Wszystko jak grochem o ścianę – skarży się Małgorzata Mularczyk, wiceprezes Stowarzyszenia Kupców i Rzemieślników „ARINA”.

 

Od Annasza do Kajfasza

Perspektywa dalszego funkcjonowania bazaru przy ul. Broniewskiego stała się tematem przewodnim czerwcowej Komisji Architektury, Planowania Przestrzennego i Ochrony Środowiska oraz Komisji Samorządowej i Dialogu Społecznego Rady Dzielnicy Bielany. – Inspektor Nadzoru Budowlanego od dwóch lat milczy w sprawie bazaru. ZDM nie odpowiada tam za nic. Zniknęło ogrodzenie. Spożywa się tam alkohol, koczują bezdomni, ostatnio wybuchł pożar i nie wiadomo ile jeszcze trzeba nieszczęść, aby ZDM raczył zainteresować się koniecznością uporządkowania terenu bazaru – oburzał się bielański radny Ryszard Zakrzewski.

Zaproszony na posiedzenie Komisji wicedyrektor ZDM Wojciech Partyka nie potrafił odpowiedzieć na żadne pytanie, które w sprawie zarządzania bazarem kierowali do niego bielańscy radni. – Jest pan nieprzygotowany. Na żadne pytanie nie ma odpowiedzi. To jest strata naszego czasu i ignorowanie mieszkańców Bielan oraz kupców – grzmiała radna Anna Czarnecka. – Od lat walczymy, aby targowisko było targowiskiem, a nie takim rozgardiaszem. Pisaliśmy do Straży Pożarnej, do Sanepidu w sprawie szczurów, które wchodzą do bloków przy ul. Broniewskiego 51 i 53. Zgłaszaliśmy sprawę do ZDM, które tylko bierze kasę za najem i nic nie robi. My jako Spółdzielnia nie będziemy tam sprzątać –żaliła się Małgorzata Kurek, przewodnicząca Zarządu „WSM” osiedla Piaski.

ZDM jednak nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że za rozbiórkę pustostanów i sprzątanie na terenie bazaru odpowiadają władze Dzielnicy Bielany. Niestety, prawda jest taka, że właścicielem terenu nie jest dzielnica Bielany, lecz właśnie ZDM, którego zadaniem jest nie tylko pobieranie opłat za najem powierzchni handlowej, lecz również dbanie o estetykę i bezpieczeństwo tego miejsca. – Nie chodzi o to, aby się kłócić, ale uporządkować wreszcie ten teren. Chodzi o załatwienie sprawy, a nie o to, kto ma jakie korzyści – usiłował stłumić emocje bielańskich radnych wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk. – Fakt jest taki, że bazar trzeba ucywilizować. Przedyskutujemy sprawę i dokonamy koniecznej rozbiórki. Tam znajdują się butle z gazem i nie wiadomo co by było, gdyby podczas ostatniego pożaru wybuchły. Trzeba zrobić to wspólnie. Bazar jest w coraz gorszym stanie technicznym, dlatego wspólnie zastanowimy się nad jego przyszłością, wraz z ZDM, kupcami i przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowych – podsumował Pietruczuk.

 

Skwer zieleni zamiast targowiska?

Okazuje się, że Zarząd Zieleni Miejskiej m.st. Warszawy ma swoje plany wobec terenu targowiska. Bez konsultacji z mieszkańcami złożył wniosek o zagospodarowania pasa drogowego wzdłuż ul. Broniewskiego jako terenu zieleni. – Zarząd Zieleni planuje zlikwidować bazar. A jak zlikwiduje się bazar to znikną też parkingi – przypomina Artur Wołczacki, zastępca Burmistrza Dzielnicy Bielany, podkreślając, że dalsze funkcjonowanie targowiska zależy od poprawy jego estetyki. – Chcemy uporządkować to targowisko i uzgodnić nowe warunki zabudowy tak, aby poprawić estetykę i bezpieczeństwo tego miejsca. W tym celu będziemy prowadzić dalsze rozmowy z Zarządem Dróg Miejskich, który jest właścicielem tego terenu, a także z Zarządem Zieleni Miejskiej – zapewnia Wołczacki. Zarząd Dzielnicy nie ukrywa, że modernizację bazaru utrudnia sam ZDM, który nie dba należycie o podległy mu teren.

Pas drogowy, na którym w latach 80. i 90. XX w. powstał obecny bazar, był przeznaczany pod budowę drugiej nitki ul. Broniewskiego. Obecnie takich planów już nie ma. Włodarze Bielan zamierzają przejąć teren targowiska od ZDM i ucywilizować to miejsce tak, aby pogodzić interes okolicznych mieszkańców z interesem handlujących tam kuców, bez konieczności konsultowania się z Zarządem Zielnie Miejskiej. – Musimy wreszcie uporządkować ten bielański „Bangladesz”. Zieleń też jest tam potrzebna, ale i targowisko, które powinno służyć mieszkańcom, a nie być przedmiotem sporu – podkreśla wiceburmistrz Grzegorz Pietruczuk. Obecnie Zarząd Dzielnicy czyni starania o przejęcie w zarząd terenu targowiska. O dalszych losach bazaru przy ul. Broniewskiego będziemy informować na bieżąco.

Anna Przerwa / fot.http://tustolica.pl/nowe-parkingi-i-zielen-na-broniewskiego-bazar-ma-byc-ladny-i-tani_75488 - TU Bielany

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda