39-latka z okolic Warszawy zamieszana w handel nielegalnymi lekami w sieci
Funkcjonariusze z Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości rozbili grupę internetowych przestępców, którzy sprzedawali leki z możliwym skutkiem poronnym. Głównym dowodzącym miał być48-latek z Bielsko Białej oraz jego o 3 lata młodsza partnerka. W sprawę zamieszana jest również mieszkanka Warszawy. Na konto mężczyzny miało wpłynąć ponad pół miliona złotych. Jak wynika z przekazany informacji jedna z kobiet po zażyciu substancji została ledwo uratowana. W sprawie zostały już postawione zarzuty.

Policjanci z Zarządu w Opolu Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości w ubiegłym roku natknęli się na podejrzane treści dotyczące sprzedaży leków. Oferty były licznie dostępne na stronach internetowych a także na forach. Jak wskazuje CBZC prawdopodobnie były to leki przeciwbólowe i przeciwzapalne, dostępne tylko i wyłącznie na receptę. Ich źródło pochodzenia było dosyć wątpliwe. Leków nie powinny zażywać kobiety w ciąży, ponieważ mogą one realnie zagrażać kobiecie oraz dziecku. To natomiast najbardziej interesowało potencjalnych kupców.
Sprawę utrudniał fakt, iż odpowiadający za proceder mężczyzna starał się jak najlepiej ukryć, wykorzystując przy tym różne dane osobiste przy zakładaniu coraz to nowszych kont bankowych. W marcu 2025 roku w Bielsko-Białej doszło do pierwszego skutecznego zatrzymania. Ujęto 48-latka wraz z partnerką, a także zabezpieczono dokumenty i faktury sprzedaży oraz komputery i telefony. Następnego dnia zostały zatrzymane 3 kolejne osoby : 45- latek z Bielsko-Białej, 33-latka z Bytomia a także 33-letnia mieszkanka okolic Warszawy. Zatrzymano również 49-letniego mieszkańca Przemyśla.
- Policjanci z Zarządu w Opolu CBZC udowodnili członkom grupy, że na nielegalnym handlu zarobili ponad pół miliona złotych. 5 osób usłyszało zarzut działania w zorganizowanej grupie przestępczej, kolejne 6 udział w praniu brudnych pieniędzy. Ofiarami nielegalnego, niebezpiecznego handlu silnymi medykamentami padło ponad tysiąc osób. Policjanci dotarli do kobiety, która w wyniku ich zażycia doznała choroby realnie zagrażającej życiu – przekazano w komunikacie. I dodano - 48-latek z Bielska-Białej usłyszał zarzut założenia i prowadzenia zorganizowanej grupy przestępczej. Grozi mu teraz nawet do 15 lat więzienia. 45-latka z Bielska-Białej, 33-latka z Bytomia, 39-letnia mieszkanka okolic Warszawy oraz 49-letni mężczyzna z Przemyśla, za udział w takiej grupie oraz tzw. pranie pieniędzy, muszą się liczyć z karą do 10 lat więzienia. Kolejne poważne zarzuty dotyczą narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, udzielania pomocy w przerywaniu ciąży, wbrew obowiązującym przepisom oraz za nielegalny handel lekami.