mobile
REKLAMA

Komplet zwycięstw siatkarek UMKS MOS Wola

Siatkarki UMKS MOS Wola Warszawa kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Podopieczne trenera Jakuba Miecznikowskiego pewnie pokonały drużynę UKS Olimp Tłuszcz i z kompletem zwycięstw przewodzą w tabeli Mazowieckiej II Ligi Kadetek.

Marcin Kalicki
Komplet zwycięstw siatkarek UMKS MOS Wola

Młode zawodniczki z Woli pojechały do Tłuszcza zdeterminowane i podbudowane wcześniejszymi wynikami. Siatkarki MOS-u od początku spotkania przejęły inicjatywę pewnie zdobywając kolejne punkty. I choć nie ustrzegły się pojedynczych błędów to i tak nie miały problemów z pokonaniem rywalek. - Mecz w Tłuszczu był ostatnim sprawdzianem przed zbliżającym się I turniejem ligi wojewódzkiej młodziczek. Po raz kolejny zagraliśmy dobre spotkanie w starszej kategorii wiekowej. Co prawda nie ustrzegliśmy się własnych błędów, nie wymuszonych dobrą grą przeciwnika. Natomiast dzięki temu mamy świadomość, że musimy ciężko pracować, żeby jakość naszej gry była na takim poziomie, jakiego sami od siebie oczekujemy. Przede wszystkim ogromne brawa należą się wszystkim moim zawodniczkom za zaangażowanie i wykonywaną pracę, która często niesie ze sobą wiele wyrzeczeń - powiedział po meczu Jakub Miecznikowski, trener wolskiej ekipy.

UKS Olimp Tłuszcz - UMKS MOS Wola Warszawa 0:3 (19:25, 14:25, 18:25)

Drużyna z Woli zagrała w składzie: Pola Turska, Marta Głuchowska, Zuzanna Osuch, Zuzanna Ciupak, Patrycja Kabala, Wiktoria Dalach, Aleksandra Bazga, Julia Młodecka, Aleksandra Dalach, Natalia Niedzińska, Nikola Kozicka, Alicja Rączka, Adrianna Malinowska.

Specjalnie dla Informatora Stolicy mecz podsumowały stołeczne siatkarki. - Spotkanie z Olimpiem Tłuszcz odbyło się w ramach rozegrania przed ligą młodziczek. Wchodząc na boisko starałyśmy się przejąć przewagę punktową już od pierwszego gwizdka. Niestety pierwszy set był dla nas najtrudniejszy. Pojawiały się błędy w ataku, ale z każdym kolejnym straconym punktem starałyśmy się je niwelować. Ostatecznie udało się nam zakończyć spotkanie z wynikiem 3:0. Naszą mocną stroną są na pewno zagrywki i przyjęcie, ale też rodzice którzy dopingują nam zawsze. Można powiedzieć, że są oni 7 zawodnikiem na boisku. Trener Miecznikowski motywuje nas do jak najlepszej gry i udziela cennych wskazówek na treningach. My również chcemy pokazać, że nasza ciężka praca na treningach nie idzie na marne - mówi Nikola Kozicka.

- Nasz przeciwnik nie był wymagający i z łatwością udało nam się wygrać, mimo naprawdę przeciętnej gry naszego zespołu. Myślę, że najmocniejszą stroną drużyny oprócz wysokich umiejętności siatkarskich jest bardzo dobra atmosfera, dzięki której łatwo nam się dogadać na boisku - mówi Wiktoria Dalach. - Spotkanie z Olimpem przebiegło po naszej myśli. Od początku byłyśmy bardzo zdeterminowane. Przeciwnik stawiał opór w pierwszych połowach pierwszego i drugiego seta. Podczas meczu każda zawodniczka miała okazję pokazać się na boisku z dobrej strony. Naszą dobrą stroną była zagrywka, którą zdobywałyśmy wiele punktów. Pojawiło się wiele błędów niewymuszonych grą przeciwnika, ale będziemy pracować nad ich wyeliminowaniem - dodała Alicja Rączka.

Fot. MOS Wola

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda