Koncert w Archikatedrze na zakończenie projektu „1025. Muzyka Katedr”
Warszawska archikatedra św. Jana Chrzciciela będzie we wtorek 26 sierpnia miejscem wyjątkowego wydarzenia muzycznego. O godz. 20:00 rozpocznie się koncert zamykający ogólnopolski projekt „1025. Muzyka Katedr”, upamiętniający 1000-lecie koronacji i śmierci Bolesława Chrobrego. Wstęp jest wolny.

Dzieło stworzone dla katedr
Centralnym punktem koncertu będzie wykonanie utworu „1025”, skomponowanego specjalnie na tę okazję przez Aleksandra Dębicza – kompozytora muzyki klasycznej i filmowej. Dzieło składa się z sześciu części, które nawiązują do przełomowych momentów w historii Polski.
Partie solowe zostały napisane z myślą o wybitnych artystach: Iwonie Hossie (sopran), Bartłomieju Niziole (skrzypce), Łukaszu Kuropaczewskim (gitara klasyczna) i Macieju Frąckiewiczu (akordeon). Wystąpią z nimi muzycy Sinfonietty – Orkiestry Świętego Marcina z Poznania, prowadzonej przez Dariusza Tabisza.
– „1025” to utwór, w którym odwołuję się do dziedzictwa Polski, ale językiem muzyki. Ważną rolę pełni przestrzeń katedry – jej akustykę traktuję jako osobny instrument – wyjaśnia Aleksander Dębicz, współczesny kompozytor, twórca muzyki klasycznej i filmowej
Warszawski finał projektu
Cykl „1025. Muzyka Katedr” zainaugurowano 17 czerwca – dokładnie w rocznicę śmierci Bolesława Chrobrego. Wówczas w całej Polsce, w najstarszych katedrach i kościołach, o godz. 10:25 zabrzmiały dzwony. Od tego momentu w wielu miastach odbywały się koncerty łączące refleksję historyczną z nowoczesnym językiem muzyki.
– Projekt jest sposobem na poszukiwanie dialogu między historią a sztuką. To próba opowiedzenia o tysiącu lat polskiej państwowości w sposób żywy i współczesny – mówi Michał Senk, dyrektor Centrum Myśli Jana Pawła II, które odpowiada za organizację finału.
Program wieczoru
Koncert poprzedzi msza święta o godz. 19:00, podczas której wystąpią dwa chóry: Centrum Myśli Jana Pawła II pod dyrekcją Jakuba Siekierzyńskiego oraz Chór im. św. Jana Pawła II prowadzony przez Zofię Borkowską.
Warszawski finał ma być nie tylko muzycznym wydarzeniem, ale i symbolicznym domknięciem całego projektu – hołdem dla pierwszego króla Polski i refleksją nad znaczeniem jego panowania dla polskiej tożsamości.