Mieszkańcy podwarszawskich Łomianek mają dosyć korków na wjeździe do stolicy. Długie stanie w korkach na ul. Pułkowej to ostatnio ich codzienność. Jakie działania zamierza podjąć burmistrz? Jakie rozwiązania pomogą uporać się z problemem? Co w tej sprawie mogą zrobić władze sąsiadującej z Łomiankami dzielnicy Bielany?

Paraliż ruchu drogowego to codzienność na ulicy Pułkowej, wjeździe do Warszawy od strony Łomianek. Korki często krzyżują plany mieszkańcom podwarszawskiej miejscowości, którzy muszą dostać się do pracy, szkoły czy lekarza. - https://informator-stolicy.pl/artykul/tempomat-adaptacyjny-acc-czy-w-pelni-autonomicznie-hamuje-i-przyspiesza-w-korku

- Dojazd do Warszawy czasem potrafi zająć nawet półtorej godziny – czytamy na lokalnych forach.

Nic więc dziwnego, że zmęczeni i zdenerwowani tym faktem mieszkańcy Łomianek oczekują działań, które poprawią komfort dojazdu do stolicy.

- Korki są olbrzymie. Zmuszają do wstawania wcześniej niż potrzeba, bo tak naprawdę nigdy nie wiadomo ile zajmie dojazd. Kiedy zaczyna się zajęcia o 9, jest się albo godzinę wcześniej, albo godzinę później. Nie da się dotrzeć na czas - mówi nam studentka mieszkająca w Łomiankach.

- Oczekiwałabym przynajmniej buspasa, a idealną alternatywą byłby tramwaj, poprowadzony np. pasem zieleni przez Pułkową - dodaje

W celu rozwiązania problemu, mieszkańcy podwarszawskiej miejscowości postanowili wystosować petycję do Urzędu Miasta Łomianki, Urzędu m.st. Warszawy i Dyrekcji Krajowych Dróg i Autostrad. Wśród postulatów znalazło się min. wydłużenie zielonego światła na skrzyżowaniu Pułkowej z Wójcickiego.

-Obecna organizacja ruchu wpływa bardzo negatywnie na mieszkańców Łomianek, w szczególności trudna sytuacja dzieci i młodzieży, które codziennie dojeżdżają do szkół i uczelni. W wielu przypadkach dojazd zajmuje nawet półtorej godziny. Każdy kolejny dzień w korku to dla wielu rodzin źródło stresu. Autobusy też stoją w korkach. Komunikacja publiczna nie spełnia swojej roli – podkreśla Katarzyna Borucka, autorka petycji w wypowiedzi dla Radia Kolor.

Na problemy mieszkańców obojętny nie jest burmistrz Łomianek, Tomasz Dąbrowski.

- Kiedyś korki na Pułkowej trwały maksymalnie pół godziny, teraz mówimy nawet o półtoragodzinnych utrudnieniach - zauważa w rozmowie z nami.

Jako najprostsze rozwiązanie burmistrz wskazuje wydłużenie zielonego światła na skrzyżowaniu Pułkowej z Wóycickiego, dla kierowców jadących od strony Łomianek z 4 do 6 sekund.

-Co prawda nie rozwiązało by to całkowicie problemu, ale znacznie poprawiło by płynność ruchu - zauważa burmistrz.

Na zmiany w działaniu świateł przystać musi jednak warszawski Zarząd Dróg Miejskich.

W dalszej perspektywie pojawia się także wizja budowy buspasa. Burmistrz zadeklarował podjecie działań, w sprawie budowy specjalnego, dodatkowego pasa ruchu.

- To znacznie ułatwiło by przejazd autobusom i pojazdom uprzywilejowanym. Po buspasie poruszać mogą się także samochody elektryczne - mówi burmistrz.

By zrealizować budowę buspasa .potrzebna jest współpraca Warszawy z Łomiankami, ponieważ ulica Pułkowa znajduje się w granicach m.st. Warszawy.

-Gmina Łomianki jest gotowa zapłacić za swoją część – oznajmia burmistrz.

Jeśli obie strony dojdą do porozumienia, buspas zostanie oddany do użytku za około 3 lata.

Jako perspektywę długoterminową władze miasta proponują doprowadzenie do Łomianek pojazdu szynowego, tramwaju, bądź metra. Takowe rozwiązanie pojawić by się mogło jednak, nie wcześniej niż 10 lat.

- Ten długoterminowy projekt zależny jest od Strategii Rozwoju Metropolii Warszawskiej, ale warto, żeby takie zapisy znalazły się już dziś. Jesteśmy jednym organizerem - Warszawa i gminy ościenne, dlatego powinniśmy współpracować, także w obszarze inwestycji- mówi nam burmistrz.

Problem codziennych korków na ulicy Pułkowej dotyka również mieszkańców Bielan dzielnicy Warszawy sąsiadującej z Łomiankami.

-Rozwiązanie problemu korków na ulicy Pułkowej to bardzo istotna kwestia. Ze specjalistycznych badań wynika, że koło 20% mieszkańców Bielan dojeżdża do pracy w kierunku północnym, mieszkańcy Łomianek natomiast często posyłają swoje dzieci do szkół na Bielanach -mówi nam wiceburmistrz Bielan, Włodzimierz Piątkowski.

- Rozwiązanie kwestii korków wpłynie bardzo pozytywnie na wymianę gospodarczą pomiędzy gminami – dodaje zastępca burmistrza Bielan.

W kontekście krótkoterminowych działań, które znacznie poprawiły by sytuację na ulicy Pułkowej wiceburmistrz Bielan wskazał dwa rozwiązania - zmianę sekwencji świateł i ograniczenie wjazdu ciężarówek w określonych godzinach.

-Długofalową kwestią było by oddanie do użytku trasy S7, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad informuje, że nastąpi to około 2030 roku. Kolejną kwestią, która w dalszej perspektywie jest istotna to wysokowydajne połączenie w kierunku Łomianek, np. tramwaj bądź metro. Jest to dobre rozwiązanie, zgodne z ustawą o elektromobilności, która stawia na politykę pro szynową – informuje nas Włodzimierz Piątkowski. - Jeżeli Strategia Rozwoju 2040 przyjmie ścieżki rowerowe i buspas, to są to rozwiązania które może nie nastąpią szybko, ale są z pewnością możliwe do zrealizowania. Buspas wymaga decyzji środowiskowej i projektów budowlanych, jego budowa zakończyła by się za około 5 lat – dodaje.

Jako priorytet w osiągnięciu konsensusu wiceburmistrz Bielan stawia przede wszystkim komfort mieszkańców Bielan i ochronę bielańskich lasów.

- Udział Bielan ma dwa kluczowe elementy. Wdrażanie nowych rozwiązań nie może dziać się kosztem wycinki lasu. Chronione musi być też osiedle Młociny. Mieszkańcy Młocin podkreślają, że osiedle podzielone jest na dwie części ulicą Pułkową i każde jej poszerzanie negatywnie wpłynie na stan bezpieczeństwa – mówi nam Włodzimierz Piątkowski

Część z proponowanych przez burmistrzów rozwiązań już niebawem może realnie zacząć niwelować problem korków na Pułkowej.

- 19 listopada odbyło się spotkanie samorządowców z Bielan, Łomianek, Powiatu Warszawskiego Zachodniego oraz przedstawiciela władz samorządu województwa mazowieckiego. Dyskutowano o wspólnej strategii rozwoju i wspólnych celach. Na spotkaniu poruszono także kwestię korków na Pułkowej –informuje nas zastępca burmistrza Bielan. - Współpraca Bielan i Łomianek musi być bardziej widoczna. Jesteśmy sąsiadami, mamy wspólne cele, potrzebujemy wspólnych projektów w zakresie polepszania obsługi komunikacyjnej oraz stref rekreacji dla mieszkańców takie jak Las Młociński, Las Nowa Warszawa czy sąsiedztwo Puszczy Kampinoskiej. W przeszłości często brakowało porozumienia. Musimy podjąć dialog i znaleźć wspólne rozwiązania. Lepsze połączenie komunikacyjne między Łomiankami i Bielanami oraz dalej posunięta współpraca to tylko i wyłącznie korzyści dla rozwoju zarówno Bielan jak i Łomianek - dodaje wiceburmistrz.

fot. pixabay