Krzewy znikają z parku nad POW. Miasto wzywa do czujności
Zaledwie kilka tygodni po otwarciu nowych odcinków parku nad Południową Obwodnicą Warszawy, nieznani sprawcy regularnie kradną świeżo posadzone krzewy. Cisy, lilaki i ligustry znikają niemal co tydzień. Miasto reaguje: będą patrole, ma być monitoring.

Z nowo udostępnionych odcinków parku nad POW ktoś systematycznie kradnie rośliny. Znikają cisy, lilaki, ligustry – głównie te, które jeszcze nie zdążyły się dobrze ukorzenić. Co tydzień ubywa kolejnych nasadzeń, a skala zjawiska zaczyna niepokoić nie tylko mieszkańców, ale i władze miasta.
Miasto podejmuje interwencję
W odpowiedzi na powtarzające się incydenty, urzędnicy zwrócili się do Straży Miejskiej z prośbą o zwiększenie patroli w rejonie parku. Ponadto trwają działania mające na celu objęcie tego terenu monitoringiem ulicznym. Cel? Zidentyfikowanie sprawców i odstraszenie kolejnych.
Apel do mieszkańców: bądźcie czujni!
Władze miasta liczą na pomoc mieszkańców. - Jeśli jesteś świadkiem kradzieży, dewastacji zieleni lub mienia publicznego – nie bądź obojętny. Zgłoszenia można kierować do Policji, Straży Miejskiej lub poprzez Miejskie Centrum Kontaktu Warszawa 19115 - apeluje Zarząd Zieleni w Warszawie.