Nieprzyjemny zapach na Bielanach powrócił — co na to władze dzielnicy?
Od kilku lat mieszkańcy Bielan zgłaszają uciążliwe zapachy na terenie dzielnicy, chociaż jak wskazują władze dzielnicy jest ich coraz mniej. Jednak w ostatnim tygodniu ponownie zaczęły napływać. Burmistrz Bielan, Grzegorz Pietruczuk, zapewnia, że każde zgłoszenie jest dokładnie rejestrowane i przekazywane do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie.

Od kilku lat mieszkańcy Bielan skarżą się na nieprzyjemne zapachy, które pojawiają się w różnych częściach dzielnicy. Choć liczba oficjalnych zgłoszeń ostatnio nieco spadła, problem nadal budzi niepokój lokalnej społeczności.
Burmistrz Bielan, Grzegorz Pietruczuk, podkreśla, że każde oficjalne zgłoszenie o uciążliwości zapachowej jest rejestrowane i przekazywane do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie. Od grudnia 2020 roku na terenie dzielnicy działa unikalny w skali kraju system monitoringu jakości powietrza, obejmujący dziewięć stacji pomiarowych w miejscach najbardziej narażonych na emisję odorów, m.in. na Wólce Węglowej, Młocinach i Wrzecionie. Za badania odpowiada Instytut Badań Stosowanych Politechniki Warszawskiej pod kierownictwem prof. Artura Badydy, który przygotowuje raporty pozwalające na identyfikację i eliminację źródeł nieprzyjemnych zapachów.
Mieszkańcy mają też możliwość śledzenia aktualnych pomiarów i zgłaszania incydentów przez aplikację BIO – Bielańskie Incydenty Odorowe (https://www.airqlab.pl/bielany/Index.html).
- Urząd Dzielnicy nie posiada kompetencji kontrolnych w zakresie emisji zapachów, jednak monitorujemy sytuację. W przypadku powtarzających się sytuacji prosimy o dalsze zgłoszenia wraz z dokładnym opisem miejsca, czasu i charakteru zapachu kierować bezpośrednio do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Warszawie np. za pomocą adresu e-mail: warszawa@warszawa.wios.gov.pl - apeluje burmistrz Grzegorz Pietruczuk.