Odnaleziono Tadeusza Nowickiego. Poruszające słowa syna
Zaginiony w niedzielę Tadeusz Nowicki, prezes Integracyjnego Klubu Sportowego AWF Warszawa, został wczoraj wieczorem odnaleziony żywy na terenach wzdłuż Wisły. Wycieńczonego 71-latka przewieziono do szpitala.

Wczoraj wieczorem policjanci z warszawskiej Białołęki, przy współpracy z innymi służbami i osobami zaangażowanymi, odnaleźli zaginionego Tadeusza Nowickiego. 71-letni mężczyzna został odnaleziony na terenach przyległych do rzeki Wisły. Jakinformuje policja był wycieńczony, ale żywy. Na miejscu udzielono mu pierwszej pomocy, a następnie przewieziono go do szpitala na szczegółowe badania.
Tadeusz Nowicki, prezes Integracyjnego Klubu Sportowego AWF Warszawa, zaginął w niedzielę 29 czerwca. Około godziny 18:30 wyszedł ze swojego domu na warszawskim Tarchominie i ślad po nim zaginął. Rodzina zgłosiła jego zaginięcie, informując, że 71-latek zmaga się z depresją. Ostatni raz był widziany w okolicach kościoła św. Jakuba przy ul. Mehoffera, gdzie zostawił samochód. Planował udać się do sauny w klubie przy ul. Antalla, jednak nigdy tam nie dotarł.
– Zaginął mój tata. Zmaga się z depresją – napisał syn pana Tadeusza w mediach społecznościowych, apelując do internautów o każdą możliwą informację.
Wczoraj w późnych godzinach wieczornych opublikował drugi wpis - Udało się - stał się cud! Dzięki wspaniałej akcji polskiej policji, straży pożarnej, wszystkich ochotników, sąsiadów, przyjaciół, mój tata został odnaleziony wyziębnięty, odwodniony, ale żyje! Bardzo wszystkim dziękuję za zaangażowania, profesjonalną i szybką akcję. Dziękuję, za Wasze wsparcie, wszystkie telefony, ciepłe słowa i oferowaną pomoc. Cała ta sytuacja nagle przewartościowała życie naszej rodziny. Troszczmy się o naszych bliskich i mówmy im każdego dnia jak ich kochamy i jak są dla nas ważni. Ja dostałem drugą szansę, aby powiedzieć Tacie jak bardzo go kocham, oraz że jest moim największym nauczycielem, autorytetem i człowiekiem, którego bardzo podziwiam! Jeszcze raz wszystkim dziękuję!
Pan Tadeusz to osoba znana i ceniona w środowisku sportowym – od lat zaangażowany w działalność na rzecz osób z niepełnosprawnościami oraz rozwój sportu integracyjnego. Jego zaginięcie poruszyło nie tylko bliskich, ale i całe środowisko sportowe.