Jak podała policja 62- letniemu kierowcy zgasł samochód, a ze stresu wynikającego z zobaczenia policjantów, nie mógł go ponownie odpalić. Jak się później okazało mężczyzna miał 9 sądowych zakazów prowadzenia pojazdów. Prokuratura Rejonowa w Otwocku skierowała wniosek o tymczasowe aresztowanie mężczyzny.

Policjanci pełniący służbę na drodze spotykają się z piratami drogowymi, którzy świadomie łamią przepisy ruchu drogowego, jednak w większości przypadków kara w postaci mandatu wystarcza, by skłonić kierowcę do przestrzegania obowiązujących przepisów. Zdarzają się również kierowcy, którzy kilkukrotnie są zatrzymywani za podobne wykroczenia lub przestępstwa, wtedy kara staje się odpowiednio surowsza. Jednak nawet doświadczeni policjanci niezwykle rzadko spotykają się z tak rażącym lekceważeniem obowiązujących przepisów i wyroków sądowych, jak w przypadku zatrzymanego w ubiegły weekend 62-latka.

Gdy w ubiegły weekend policjanci z otwockiej drogówki pełnili służbę na terenie Józefowa, podczas działań w ramach kontroli trzeźwości zauważyli kierowcę Mazdy, który na widok policjantów zachowywał się nerwowo. Zdenerwowanemu kierowcy zgasł samochód i nie mógł go ponownie odpalić. Jak podaje otwocka policja funkcjonariusze postanowili sprawdzić, dlaczego mężczyzna tak reaguje na widok policji i zatrzymali 62- latka do kontroli. Gdy zapytali go o prawo jazdy, oświadczył że posiada tylko zdjęcie, które może pokazać. Funkcjonariusze sprawdzili mężczyznę w policyjnych bazach danych i dowiedzieli się, że kierowca od dawna nie ma prawa jazdy, a dodatkowo tego ciąży na nim 9 aktywnych zakazów prowadzenia pojazdów. Policjanci zatrzymali mężczyznę i przedstawili mu zarzuty niestosowania się do orzeczonych środków karnych. 62 - latek będzie odpowiadał w warunkach recydywy - będzie surowiej sądzony z uwagi na powtórne popełnienie przestępstwa. Grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności. Prokuratura Rejonowa w Otwocku, by odizolować podejrzanego, zawnioskowała do Sądu Rejonowego w Otwocku o zastosowaniu wobec 62 - latka tymczasowego aresztu.

fot. policja