mobile
REKLAMA

Pomóżmy chłopakom zagrać w Lidze Mistrzów Niesłyszących!

MKSN Mazowsze Warszawa zdobyło w tym roku Mistrzostwo Polski Niesłyszących. W nadchodzącym sezonie zawodnicy ze stolicy będą reprezentować nasz kraj w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Jednak, żeby tak się stało potrzebują odrobinę naszej pomocy!!! 

Informacja prasowa
Pomóżmy chłopakom zagrać w Lidze Mistrzów Niesłyszących!

Prosimy zarówno o wpłaty, jak i udostępnianie zbiórki. Pomóżmy chłopakom spełniać marzenia i godnie reprezentować Warszawę w Europie!

https://zrzutka.pl/liga-mistrzow-nieslyszacych-w-pilce-siat…

O tym, że warto ich wesprzeć, możecie przekonać się czytając rozmowę portalu Warszawa Kibicuje Siatkówce z kapitanem mistrzowskiej ekipy, Tomaszem Morawskim. Zapraszamy do lektury.

Warszawa Kibicuje Siatkówce: Mazowsze Warszawa jako mistrz Polski zagra w Lidze Mistrzów Niesłyszących. Ostatnio pojawiła się informacja, że potrzebujecie środków na przygotowania do tego startu. Proszę powiedzieć, jakiej sumy potrzebujecie i na co będzie ona przeznaczona?

Tomasz Albert Morawski: Całkowita suma pieniędzy, jakiej potrzebujemy, to około 30000 złotych. Kwota zostanie przeznaczona głównie na zakwaterowanie i wyżywienie uczestników oraz przelot do Turcji.

WKS: Wiele osób pewnie nigdy nie słyszało o siatkówce niesłyszących. Jak bardzo różni się ona od "zwykłej" siatkówki? A może wcale się nie różni?

TM: Co do przepisów praktycznie nie ma żadnej różnicy. Gramy tak samo, jak osoby słyszące. Tyle, że nie słyszymy żadnych gwizdków, co wiąże się z tym, że nie wiemy czasem, że akcja jest przerwana i gramy dalej. Sędziowie muszą wtedy machać do nas, by powiadomić nas, że akcja się już zakończyła. Podobne problemy są, gdy musimy odbić piłkę lecącą pomiędzy nas, nie możemy bazować na podpowiedziach, krzykach „moja”, gdyż nikt z nas ich nie usłyszy. Podobnie, jak informacji w bloku lub podpowiedzi trenera. Musimy bazować na naszym doświadczeniu, wielu treningach, automatyzmach. Czasami w związku z tym zdarzają się „głupie” błędy, które osobom słyszącym z racji słyszenia się nie zdarzają. Niestety, jest to wkalkulowane w nasz sport.

WKS: Niektórym może być trudno sobie wyobrazić grę w siatkówkę, kiedy się nie słyszy. W jaki sposób porozumiewacie się na boisku? Czy sędzia używa gwizdka w czasie meczu?

TM: Tak samo, jak osoby słyszące rozmawiają za pomocą języka polskiego, tak my porozumiewamy się w języku migowym. Dużo „machamy rękoma” podczas przerw w akcjach. Stąd możecie odnieść błędne wrażenie, że jesteśmy nerwowi. My po prostu w jak najkrótszym czasie staramy się przekazać wiele cennych informacji. Oczywiście sędzia normalnie używa gwizdka, daje gest ręką, co jest bardzo pomocne. Przed meczem warto przypomnieć sędziemu, że jest to drużyna niesłysząca. Sędziowie wprawieni w „nasze" zawody wiedzą, żeby nie gwizdać na zagrywkę, gdy jesteśmy odwróceni tyłem, gdyż najzwyczajniej w świecie tego nie dostrzeżemy. Fajnie, jeśli w takim przypadku sędzia ponowi gest rękoma lub zaczeka trochę dłużej.

WKS: Czy wszyscy zawodnicy w drużynie są niesłyszący?

TM: Tak, wszyscy w tej drużynie nie słyszymy. Niektóre osoby noszą aparat słuchowy, z którymi słyszą prawie to, co słyszący. Inni są przeciwnikami aparatów. Szukamy do drużyny osób, które straciły słuch. Tych, którzy żyją normalnie w świecie słyszących i o nas nie wiedzą. Każdy z ubytkiem słuchu 55 db na ucho może do nas dołączyć i zagrać w zawodach.

WKS: David Smith, znakomity środkowy występujący w PlusLidze, gra w aparacie słuchowym. Jest przykładem, że można grać w siatkówkę na najwyższym poziomie mimo pewnych niedoskonałości. Takie przykłady są dla Was motywujące?

TM: Właśnie ten zawodnik inspiruje naszą drużynę do dalszej pracy, pokazuje, że mimo przeciwności, można osiągnąć wielki sukces rywalizując wśród słyszących. Często spotykam się z Davidem przy okazji meczów PlusLigi i rozmawiamy za pomocą języka migowego. Dla niego nie było trudnością wejść na taki poziom umiejętności, gdyż pochodzi z USA. Tam wszyscy znają i akceptują środowisko głuchych. Ludzie niesłyszący tam są szanowani i żyją na równi z osobami słyszącymi. Nie jest to dla nich żadna bariera. Niestety w naszym kraju nie jest podobnie. W Polsce mamy wiele trudności i barier do pokonania. Przez to osoby głuche późno rozpoczynają uprawianie sportu. Często, gdy młoda osoba chce się przyłączyć do klubu słyszących by trenować, klub odmawia ze względu na obawę przed włączeniem osoby głuchej w struktury klubu. Jest to spowodowane brakiem informacji na temat naszego środowiska. Gdyby tylko oni wiedzieli jak serdeczni jesteśmy i do jakiego poświęcenia zdolni...

WKS: Mimo tych przeszkód i barier trenujecie czasami ze słyszącymi, gracie z nimi sparingi? Z jakimi drużynami mieliście okazję trenować?

TM: Oczywiście w środowisku niesłyszących jest tylko kilka klubów grających na wysokim poziomie. Aby przygotować się do rozgrywek gramy szereg meczów kontrolnych z klubami drugiej i trzeciej ligi Polskiego Związku Piłki Siatkowej, uczestniczymy w ligach amatorskich, turniejach towarzyskich. Wszystko po to, by zbierać niezbędne doświadczenie, które mamy nadzieję z czasem wykorzystamy podczas Igrzysk Olimpijskich Głuchych, Mistrzostw Świata i Europy. Najbardziej chyba zapadły nam w pamięć spotkania z DRE MAR Żuromin - wielokrotnym mistrzem ligi amatorskiej.

WKS: Jak wyglądają rozgrywki ligowe niesłyszących w Polsce? Ile jest drużyn? Jak często gracie? Jaki jest system rozgrywek?

WKS: Obecnie w Polsce mamy około 10 czynnych drużyn. Kiedyś było więcej - 16, niestety z roku na rok zmniejsza się liczba osób głuchych uczestniczących w zawodach.
Raz w roku w okolicach kwietnia odbywają się Mistrzostwa Polski U21, później w maju są Mistrzostwa Polski Seniorów, w październiku/listopadzie Puchar Polski oraz Liga Mistrzów.
W Finale MP uczestniczą cztery zespoły (gospodarz, obrońca tytułu i dwie drużyny z rozgrywanych w dwóch grupach eliminacji). W Pucharze Polski bierze udział 8 zespołów.

Na koniec chciałbym podzielić się bardzo radosną wiadomością. Prawdopodobnie nasz warszawski klub zorganizuje Ligę Mistrzów w Warszawie w 2019 roku. Będzie to kolejna okazja do poznania bliżej siatkówki niesłyszących, do nawiązania z nami współpracy czy po prostu przyjścia nam pokibicować. Lecz na razie martwimy się tym rokiem i zebraniem niezbędnych funduszy na wyjazd do Stambułu.

WKS: Nas z pewnością na rozgrywkach Ligi Mistrzów w stolicy nie zabraknie! ???? Mocno wierzymy, że i tegoroczny start się uda, że nie brakuje wokół ludzi o wielkich sercach, którzy zechcą pomóc ekipie Mistrzów Polski. Bardzo dziękujemy za rozmowę i już mamy nadzieję na następną, by przybliżyć naszym czytelnikom zespół Mazowsza Warszawa.

Fot. MKSN Mazowsze Warszawa Piłka Siatkowa Mężczyzn

Źródło: Warszawa Kibicuje Siatkówce

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda