mobile
REKLAMA

Remont kolei średnicowej niewykorzystaną szansą?

Wykonywany po dekadach użytkowania remont trasy średnicowej powinien uwzględnić przykrycie wykopu, po którym biegną tory. Brak stosownych planów to utrata możliwości zabudowy nad torami i wielkiej szansy dla mieszkańców na odzyskanie tej części miasta, a dla PKP pieniędzy z komercjalizacji powierzchni - uważają władze dzielnicy.  

inf. prasowa
Remont kolei średnicowej niewykorzystaną szansą?

Dziś linia średnicowa - linia kolejowa przebiega przez Wolę w wykopie wzdłuż alej Jerozolimskich. - To olbrzymia blizna na tkance miejskiej, która sprawia, że duża część dzielnicy jest skazana na ciągłą degradację - zwraca uwagę Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli. Na całym świecie wykorzystuje się każdy pretekst by projektować i ukrywać infrastrukturę tak, aby nie dzieliła ona miasta na mniejsze części. Jak wskazuje burmistrz nie trzeba daleko szukać. - W ogłoszonym pod koniec 2013 r. przetargu na trasę S2 przez Ursynów zaplanowano z tego powodu drogę w tunelu – przypomina Strzałkowski. Takie samo rozwiązanie według niego powinno zostać zastosowane na Woli. Teraz nadarza się ku temu okazja. Trasa średnicowa, zostanie zamknięta na czas generalnego remontu, który odbywa się po prawie 100 latach użytkowania. Jak jednak wynika z odpowiedzi na niedawną interpelację posłanki, Aleksandry Gajewskiej, plany PKP nie uwzględniają przykrycia torowiska. Na dodatek, w sytuacji, kiedy plany te wejdą w życie, trzeba będzie rozebrać te elementy, na które teraz wydane zostaną dziesiątki milionów złotych.  

Rozwiązanie to pozwoliłoby efektywniej zagospodarować teren nad inwestycją oraz doprowadziło do częściowego zwrotu kosztów, poprzez sprzedaż gruntów. – Chodzi m.in. o teren między ul. Jana Pawła II oraz Al. Jerozolimskimi, gdzie miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego dopuszcza budowę wieżowców bez limitów – informuje Krzysztof Strzałkowski, burmistrz Woli, który jest zaskoczony decyzją PKP. 

Kolejarze argumentują, że ponieważ w Polsce nie ma wprowadzonego w życie prawa własności warstwowej nawet nie planują zostawienia sobie furtki, aby takie zmiany niewielkimi kosztami zrealizować w przyszłości. Wydaje się, że nie wierzą w możliwość wprowadzenia takiego prawa. 

Niestety dzisiaj inwestorzy, którzy chcą zostawić swoje pieniądze w centrach wielkich miast często nie mogą tego czynić. - Właściciel działki geodezyjnej jest zarówno właścicielem terenu nad działką jak i pod nią. Prawo własności warstwowej podzieli tę własność na kilka warstw. Umożliwi to sprzedaż gruntów nad lub pod torami i dodatkową ich zabudowę – mówi Zastępca Burmistrz Dzielnicy Wola, Adam Hać. 

W Sejmie na początku 2018 roku powstał zespół parlamentarny, który miał przyśpieszyć prace nad ustawą regulującą tą kwestię. – Na razie efektów prac nie widać, ale liczymy, że do 2023 roku, kiedy ruszą prace remontowe samorządowcy i kolejarze otrzymają od rządzących możliwość efektywniejszego wykorzystania obszarów, po których przebiega linia kolejowa, takich jak te na warszawskiej Woli. Dlatego warto mądrze wszystko zaplanować i uwzględnić w projekcie konieczność przykrycia, żeby nie trzeba było wszystkiego za kilka lat rwać – dodaje Adam Hać. 

 

 

 

 

Źródło: UD Wola

KOMENTARZE

aktualności

REKLAMA
więcej z działu aktualności
REKLAMA

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda