Remont Trasy Łazienkowskiej opóźniony. Nowy termin zakończenia to lato 2026
Prace remontowe na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie miały zakończyć się w lipcu 2025 roku. Tymczasem już wiadomo, że kierowcy muszą uzbroić się w cierpliwość – inwestycja potrwa o rok dłużej. Nowy termin zakończenia prac to lipiec 2026. O przebieg prac zapytaliśmy rzeczniczk Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, Agatę Choińską Ostrowską,

Jak poinformowała nas rzeczniczka Stołecznego Zarządu Rozbudowy Miasta, Agata Choińska-Ostrowska, pierwotny projekt przewidywał jedynie wymianę górnej warstwy jezdni al. Stanów Zjednoczonych – na odcinku od ul. Bajońskiej do ul. Międzynarodowej. Jednak podczas robót odkryto, że głębsze warstwy konstrukcyjne drogi są w dużo gorszym stanie technicznym, niż zakładano. Konieczna okazała się ich całkowita wymiana, co znacząco wydłużyło harmonogram prac.
Mimo wydłużenia harmonogramu, część inwestycji udało się już zrealizować. W lutym 2025 roku do ruchu został oddany północny wiadukt nad ul. Paryską, a 6 czerwca otwarto przebudowaną północną jezdnię al. Stanów Zjednoczonych – na odcinku od nowego wiaduktu do ul. Międzynarodowej.
Obecnie prowadzone są prace nad budową południowego wiaduktu oraz przebudową jezdni południowej. Inwestycja obejmuje także szereg robót towarzyszących, takich jak przebudowa instalacji podziemnych, budowa nowego oświetlenia ulicznego oraz montaż ekranów akustycznych. Po północnej stronie al. Stanów Zjednoczonych kończą się prace przy chodnikach i drodze rowerowej.
– Trwające prace obejmują budowę drugiego z wiaduktów – południowego – oraz przebudowę jezdni południowej al. Stanów Zjednoczonych. Roboty obejmują również przebudowę instalacji podziemnych, budowę oświetlenia ulicznego i montaż ekranów akustycznych. Po północnej stronie al. Stanów Zjednoczonych dobiegają końca prace przy chodnikach i drodze rowerowej – przekazała Choińska-Ostrowska.
Zgodnie z najnowszymi deklaracjami wykonawcy i miejskich urzędników, zakończenie wszystkich prac planowane jest na lipiec 2026 roku.
Mieszkańcy Warszawy muszą więc uzbroić się w cierpliwość.