W Gdańsku rozegrany został ostatni, VIII Turniej Mistrzostw Polski Kobiet Rugby 7. Rugbistki stołecznej Legii zajęły w zawodach na Pomorzu drugie miejsce pieczętując tym samym zdobycie wicemistrzostwa Polski.

Na finałowe zawody do Gdańska pojechały tradycyjnie dwa zespoły stołecznej Legii. Na stadionie przy Alei Grunwaldzkiej 244 bardzo dobrze zaprezentowały się zawodniczki pierwszego zespołu. Pewne wygrane z Black Roses Posnanią Poznań i KS Budowlanymi Commercecon Łódź oraz porażka z gospodyniami dały legionistkom awans do wielkiego finału Ekstraligi. W meczu o pierwsze miejsce w zawodach warszawianki uległy odwiecznym rywalkom z Gdańska 5:26.

Druga drużyna Legii grająca w I lidze w ostatnich zawodach sezonu 2021/2022 zanotowała trzy zwycięstwa i jedną porażkę co ostatecznie dało warszawiankom szóste miejsce. Na siódmej lokacie uplasował się natomiast kolejny stołeczny zespół AZS AWF Warszawa. – Turniej w Gdańsku zaliczam do najbardziej udanych. Równa walka z drużynami dała nam wiele powodów do satysfakcji. Dużo zostawionego serducha na boisku obróciło się w trzy wygrane mecze. Oczywiście parę błędów było, ale to cieszy, bo to znaczy, że może być tylko lepiej – zaznacza Aleksandra Pietruszka, rugbistka Legii.

W klasyfikacji generalnej Mistrzostw Polski najlepsze po raz dwunasty z rzędu okazały się zawodniczki Biało-Zielonych Ladies Gdańsk. Legionistki cieszyły się ze srebrnych medali, zaś na najniższym stopniu podium stanęły rugbistki Black Roses Posnanii Poznań. Na piątej lokacie uplasowały się zawodniczki AZS AWF Warszawa, a na szóstej tegoroczne rozgrywki zakończył drugi zespół Legii. 

Kolejny świetny sezon w wykonaniu warszawianek podsumował trener wicemistrzyń Polski – Filip Cackowski. – To był dla nas bardzo dobry sezon. Nasza pierwsza drużyna obroniła srebrny medal Mistrzostw Polski i choć do bardzo mocnej drużyny mistrzyń Polski z Gdańska jeszcze sporo nam brakuje, to udało się zdominować resztę drużyn z kraju. Dodatkowo nasza druga drużyna zajęła bardzo wysokie szóste miejsce w cyklu całych rozgrywek, co bardzo cieszy, gdyż ogrywaliśmy tam zawodniczki młode, jak również te z mniejszym doświadczeniem. Oczywiście nie odbyło się bez problemów. Z różnych powodów w przeciągu całego roku praktycznie na żadnym turnieju nie udało nam się zagrać w najsilniejszej zestawieniu personalnym, ale z drugiej strony pokazało to jakie szerokie mamy zaplecze i jak ważna jest praca organiczna związana z ciągłymi naborami i szkoleniem nowych zawodniczek. Cieszy również rozwój drużyny od strony organizacyjnej i zapewnienie naszym zawodniczkom bardzo dobrych warunków do rozwoju i to nie tylko rozwoju rugbowego, ale również motorycznego, możliwość pracy z panią psycholog, czy bardzo dobrych warunków do rehabilitacji. Sezon się dopiero zakończył, ale już po woli myślimy o kolejnym. Priorytetem jest dla nas utrzymanie trzonu zespołu z zeszłego roku, myślimy również o kilku wzmocnieniach. Celem na kolejny rok będzie po prostu rozwój naszej drużyny - zarówno sportowy, jak i organizacyjny. Przy bardzo dużej konkurencji od strony innych sportów w Warszawie nie jest to łatwe. Chociaż mocno w to wierzę, że przy takiej grupie pasjonatów, którą udało nam się zebrać - mam tutaj na myśli zawodniczki, trenerów, działaczy, ale również partnerów, sponsorów i kibiców - prędko w tym rozwoju nie zamierzmy się zatrzymać.

Marcin Kalicki

fot Anna Olkolus fotografia