mobile

TRE VOCI na dobry początek 2019

Pierwszy dzień roku jest ponoć zapowiedzią tego, co spotka Nas w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy. Jeśli podążać tym tropem, to publiczność zgromadzona tego dnia w teatrze ROMA należy do szczęściarzy.

 

Katarzyna Kałaska
TRE VOCI na dobry początek 2019

Trzy niezwykłe głosy, trzy nietuzinkowe osobowości i repertuar, który uwypukla zarówno talent, jak i wszechstronność członków zespołu TRE VOCI rozmarzyły, zachwyciły, skłoniły do tańca, a na końcu do owacji na stojąco, licznie zgromadzonych entuzjastów muzyki klasycznej, jak i lżejszego repertuaru.

Wojtek (Voytek Soko) Sokolnicki absolwent Akademii Muzycznej w Poznaniu, Akademii Sztuk Pięknych w Łodzi i klasy saksofonu w Wałbrzychu, Mikołaj Adamczak tenor liryczny, kompozytor, producent muzyczny, a także Miłosz Gałaj Absolwent Wydziału Wokalno-Aktorskiego Akademii Muzycznej w Gdańsku (specjalności - śpiew solowy oraz musical) nazywani są „tenorami młodej generacji”, czy „boysbandem operowym”.

Koncert rozpoczął się od „Cichej nocy”, którą panowie wykonali przechadzając się między licznie zgromadzoną publicznością. Śpiewanie z głębi sali, zachęcanie do tańca i prowadzenie ożywionej konwersacji na scenie fantastycznie współgrało z magią miejsca, jaką jest teatr i sprawiło, że nie był to „po prostu” występ utalentowanych śpiewaków, ale prawdziwa kulturalna uczta.

Podczas występu mogliśmy usłyszeć „Czterdzieści lat minęło” z repertuaru Andrzeja Rosiewicza. Panowie zadedykowali go Darkowi Tarczewskiemu, pianiście, kompozytorowi i aranżerowi; osobie odpowiedzialnej za perfekcyjne brzmienie orkiestry akompaniującej tenorom. Ponadto w repertuarze znalazły się tak różne utwory, jak: „Nessun Dorma”, „You Raise Me Up”, „Halleluyah”, „Show Must Go On”, „Besame Mucho”, czy „Mambo Italiano”

Niezwykłych wzruszeń dostarczyło przepiękne wykonanie „Lubię Wracać Tam Gdzie Byłem” z repertuaru Zbigniewa Wodeckiego, a także „My Way” Franka Sinatry.

Po koncercie ustawiła się długa kolejka do stolika, przy którym Panowie podpisywali płytę.

Na wesoło, na poważnie, na luzie, a zarazem absolutnie na najwyższym poziomie – tak można podsumować koncert zespołu TRE VOCI w Warszawskiej ROMIE.

Panowie, prosimy o więcej!

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda