W meczu 18 kolejki I ligi piłkarzy ręcznych gr. C rozgrywanym w sobotni wieczór w Hali Gier na Bielanach szczypiorniści AZS AWF Warszawa pokonali zajmujący ostatnie miejsce w ligowej tabeli Start Konin 32:19

Sobotnia rywalizacja obu zespołów była niezmiernie istotna w kontekście walki o utrzymanie. Zwycięstwo akademików oznaczało niemal pewne pozostanie w szeregach pierwszoligowców, natomiast dla gości z Wielkopolski zdobycie trzech punktów pozwalało podtrzymać nadzieję na opuszczenie ostatniego miejsca w ligowej tabeli na finiszu obecnie trwającego sezonu.

Spotkanie rozpoczęło się od trafienia lidera przyjezdnych, Adriana Franaszka. Trzy minuty później, drugą bramkę dla Startu rzucił Tomasz Lorencki i to było ostatnie prowadzenie gości w tym meczu. Od stanu 2:1 dla zawodników trenera Dariusza Pietrzyka w 4. minucie, podopieczni szkoleniowca gospodarzy Pawła Olewniczaka z każdą upływającą minutą przejmowali kontrolę nad wydarzeniami na parkiecie. W 20. minucie rywalizacji na tablicy wyników widniał jeszcze rezultat 8:8, ale końcówka pierwszej połowy, za sprawą dobrej postawy Rafała Romańczuka oraz Macieja Lipki, należała już wyłącznie do stołecznych szczypiornistów. Bardzo dobra skuteczność w ataku zaowocowała sześciobramkowym prowadzeniem do przerwy, 16:10.

Druga połowa spotkania rozpoczęła się podobnie jak pierwsza, od trafienia Adriana Franaszka. Zdobywca 9 trafień w sobotni wieczór, który potwierdził po raz kolejny znakomitą dyspozycję rzutową, niewiele mógł sam zrobić, gdyż akademicy grali bardzo twardo w obronie, a wyborną dyspozycję prezentował rozgrywający Maciej Lipka, który dorobkiem bramkowym dorównał liderowi gości z Konina. Świetnie prezentował się również młody bramkarz akademików Aleksander Powała, który zaliczył kilka kluczowych interwencji. Po trafieniu Piotra Martyniuka, w 52. minucie na 26:17 dla AZS AWF, kwestią nierozstrzygniętą pozostawały jedynie rozmiary zwycięstwa stołecznego zespołu. Ostatecznie, akademicy przekroczyli barierę trzydziestu trafień i pokonali zespół z Konina 32:19.

Po tej wygranej, zawodnicy trenera Olewniczaka utrzymali 10. miejsce w ligowej tabeli i z 16 punktami na koncie poprawili już na tym etapie rozgrywek dorobek punktowy z poprzedniego sezonu. Kolejne spotkanie AZS AWF Warszawa rozegra na wyjeździe. Przeciwnikiem stołecznych graczy będzie spadkowicz z Ligi Centralnej, MKS Wieluń. Mecz zostanie rozegrany w sobotę o godz. 18.