mobile

Udany rewanż UKS Esperanto. „Tie-break był wisienką na torcie”

Z bardzo dobrej strony pokazały się siatkarki UKS Esperanto w ostatnim meczu ligowym rewanżując się za ubiegłoroczną porażkę drużynie SPS Konstancin-Jeziorna.

Marcin Kalicki
Udany rewanż UKS Esperanto. „Tie-break był wisienką na torcie”

Ze względu na problemy z halą gospodarzem meczu na Woli były przyjezdne. Zawodniczki obydwu drużyn pokazały mnóstwo znakomitych zagrań i ciekawych rozwiązań taktycznych, choć przeplatały je z łatwymi błędami własnymi, przez co spotkanie było bardzo wyrównane. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebne były ponad dwie godziny oraz rozegranie pięciu setów. Ostatecznie mecz po tie-breaku wygrały siatkarki z Woli.

– Uważam, że mecz był bardzo dobry zarówno ze strony prowadzenia zespołu przez trenera jak i naszej gry. Pierwszy set nie szedł po naszej myśli. Było sporo błędów i chaosu. Trener zaczął robić więc zmiany i sprawdzać dyspozycje dziewczyn z kwadratu. Po dwóch setach udało się znaleźć optymalny skład, który mimo straconego jeszcze jednego seta doprowadził drużynę do zwycięstwa. Mecz był zacięty i według mnie na wysokim sportowym, III-ligowym poziomie. Dodatkowo doping dziewczyn z ławki rezerwowej i wielkie emocje sprzyjały dobrej grze, no i w efekcie zwycięstwu. Poza tym uważam, że byłyśmy dobrze przygotowanie fizycznie do tego meczu i mam nadzieję, że nasza forma utrzyma się do końca sezonu – powiedziała po meczu Julia Gregorowicz, siatkarka wolskiego klubu.

SPS Konstancin-Jeziorna – UKS Esperanto 2:3 (25:23, 26:28, 22:25, 26:24, 9:15)

Podopieczne trenera Krzysztofa Czarnołęckiego zagrały w składzie: Ewa Ruka, Sylwia Wolska, Kasia Perycz, Klaudia Parzyszek, Joanna Borowska, Julia Gregorowicz, Karolina Nieradka, Aleksandra Lada, Weronika Jarmoc, Zuzanna Gnas, Natalia Kawka, Monika Nogaj, Natalia Włostowska, Anastazja Kolisiecka.

Mecz chętnie podsumowały również inne zawodniczki UKS Esperanto: – Mecz rewanżowy z Konstancinem był dla nas bardzo ważny ze względu na pierwsze spotkanie z początku sezonu, którego nie udało nam się wygrać. Przygotowywałyśmy się do tego meczu bardzo skrupulatnie, ponieważ rywalki są tuż za nami w tabeli. To zdecydowanie był mecz, w którym można było zobaczyć umiejętności i charakter zawodniczek naszej drużyny. Walczyłyśmy o każda piłkę i pomimo kilku traconych punktów szybko odrabiałyśmy różnice. Jesteśmy bardzo zgraną drużynę i wraz z trenerem tworzymy silny zespół. Dziewczyny z Konstancina pokazały również wysoki poziom głównie w obronie oraz zagrywce. Świetny mecz zagrały nasze atakujące zdobywając punkty z wielu sytuacyjnych piłek. Kibicom przed ekranami dałyśmy mnóstwo emocji wygrywając spotkanie 3:2 walcząc w każdym secie do ostatnich piłek – mówi Sylwia Wolska.

– Faworytem spotkania był zespół przeciwny, który w poprzedniej rundzie zwyciężył z nami w trzech setach. Jednak w tym meczu pokazałyśmy ducha walki i mecz zakończył się naszym zwycięstwem w piątym secie. Początek spotkania był dla nas ciężki i przegrałyśmy pierwszą partię. Dwie kolejne okazały się być już lepsze i wygrałyśmy drugi i trzeci set. Czwartą odsłonę meczu niestety oddałyśmy po walce na przewagi. Tie-break, który zwyciężyliśmy dzięki skupieniu i dobrym radom trenera był wisienką na torcie. Dzięki tym dwóm punktom umocniłyśmy swoje miejsce w tabeli. Mam nadzieje, że kolejne mecze również zakończą się dla nas sukcesami, co sprawi, że nasze miejsce w tabeli będzie coraz lepsze – zapowiada Weronika Jarmoc. – Poziom naszej gry w meczu z Konstancinem był niestabilny. Świetne zagrania przeplatałyśmy problemami z przyjęciem i wyprowadzeniem skutecznego ataku. Nie jesteśmy przyzwyczajone do rozgrywania pięciosetowych meczy. Towarzyszy im dużo skrajnych emocji, które mają swoje odbicie w poziomie naszej gry. Jestem szczęśliwa, że udało nam się popełnić mniej błędów niż naszym przeciwniczkom i przełożyć szalę zwycięstwa na nasza stronę. Czekam z niecierpliwością na kolejne spotkania, mam nadzieję, że passa zwycięstw utrzyma się jak najdłużej – dodała Natalia Kawka.

Kolejne spotkanie w rozgrywkach III ligi seniorek drużyna UKS Esperanto rozegra w najbliższą niedzielę. W Lesznowoli rywalem warszawianek będzie zajmujący obecnie ósmą pozycję w lidze UKS.

Fot. UKS Esperanto

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda