Ukrył słuchawki pod kołdrą. Taksówkarz zatrzymany za przywłaszczenie
Policja zatrzymała 54-letniego taksówkarza za przywłaszczenie słuchawek o wartości 1200 złotych. Ukrył je w swoim łóżku licząc, że nie zostaną odnalezione

Do jednej z warszawskich komend zgłosił się mężczyzna, który poinformował o utracie słuchawek o wartości 1200 złotych. Z jego relacji wynikało, że najprawdopodobniej zgubił je podczas przejazdu taksówką. Skontaktował się z kierowcą, jednak ten twierdził, że żadnych słuchawek w pojeździe nie znalazł, a po kursie przewoził jeszcze innych pasażerów.
Właścicielowi urządzenia udało się jednak je zlokalizować. Jak się okazało było to mieszkanie taksówkarza, który wcześniej przewoził zgłaszającego.
Słuchawki znajdowały się… pod kołdrą
Mężczyzna stanowczo zaprzeczał, że posiada jakiekolwiek słuchawki. Twierdził, że nic nie znalazł w swoim aucie. Jednak w trakcie czynności policjanci usłyszeli dźwięk dochodzący z łóżka - słuchawki zostały odnalezione pod kołdrą. Wówczas 54-latek zmienił wersję wydarzeń i tłumaczył, że tak naprawdę zamierzał je oddać.
Zatrzymanie i zarzut
Mężczyzna został zatrzymany, a słuchawki wróciły do właściciela. 54-latek usłyszał zarzut przywłaszczenia rzeczy znalezionej.