mobile

W samym środku tygodnia nastał The Weeknd !

W środowy wieczór Warszawa została wstrząśnięta dźwiękami i wizualnym spektaklem, który przyniósł Kanadyjski wokalista The Weeknd na Stadion Narodowy. Koncert w ramach trasy "After Hours Til Dawn Tour" dowiódł, dlaczego ta światowa gwiazda wyprzedaje stadiony "z marszu". Dwugodzinny występ przyniósł publiczności największe hity artysty, zachwycając jednocześnie niezwykłą oprawą wizualną

Amelia Włodarczyk
W samym środku tygodnia nastał The Weeknd !

Abel Makkonen Tesfaye, znany szerzej jako The Weeknd, wkracza w światowej sławy muzyczną scenę niczym burza. Jego utwór "Blinding Lights" stał się rekordzistą popularności na platformie streamingowej Spotify, osiągając aż 3,7 miliarda odsłuchań. Na YouTube, "Starboy" podbił serca słuchaczy 2,2 miliardami wyświetleń. Te liczby jednoznacznie dowodzą, że Polska miała przyjemność gościć nie tylko światową gwiazdę, ale i artystę na szczycie swojej twórczości.

Koncert na Stadionie Narodowym był częścią ogromnej trasy "After Hours Til Dawn Tour", która skupia się na stadionach. Artysta zdobywał serca fanów na całym świecie, bijąc rekordy frekwencji, np. w Londynie, gdzie w zaledwie dwa dni zgromadził aż 160 tysięcy wiernych fanów.

Z Warszawy płyną zachwyty nad repertuarem zaprezentowanym podczas występu. The Weeknd otworzył koncert hitem "Take My Breath" z nowej płyty o tym samym tytule, a następnie zaprezentował urozmaicony repertuar. Wśród wykonanych utworów znalazły się m.in. remiks piosenki Swedish House Mafia "Sacrifice", nieśmiertelne "Can't Feel My Face" czy cover "Hurricane" od Kanye Westa.

Oprawa wizualna tego wydarzenia była równie imponująca jak jego główny bohater. Na scenie towarzyszyli mu tancerze, a całość była wzbogacona o spektakularne efekty wizualne: lasery, gigantyczny księżyc, amerykańskie wieżowce oraz imponująca statua kobiety-robota. The Weeknd zaskoczył również wykorzystaniem świecących opasek na rękę, które otrzymali uczestnicy koncertu.

Wszystko to razem sprawiło, że koncert trwał niemal dwie godziny i podczas tego czasu The Weeknd zaśpiewał aż 35 piosenek. Na zakończenie zaserwował publiczności serię bisów, w których znalazły się takie utwory jak "Creepin'", "Popular", "In Your Eyes" i "Moth to a Flame".

Koncert The Weeknd na Stadionie Narodowym w Warszawie udowodnił, dlaczego artysta jest obecnie na szczycie swojej kariery. Nie tylko poprzez głos, lecz również dzięki niesamowitej oprawie wizualnej, potrafi zapewnić niezapomniane doznania swoim fanom na całym świecie.

fot: Aleksy Witwicki

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda