Wielkanoc dla bezdomnych w Teatrze Kamienica
Wczoraj w murach Teatru Kamienica odbyła się już 16. edycja charytatywnej Wielkanocy dla bezdomnych. Ideę przedświątecznych spotkań dla osób wykluczonych społecznie zapoczątkował nieżyjący Emilian Kamiński, twórca i dyrektor Teatru Kamienica.

Nie ma chyba w Warszawie mieszkańca, który by nie słyszał o Teatrze Kamienica przy Al. Solidarności 93. To miejsce wyjątkowe pod każdym względem. I nie tylko z uwagi na bogaty i niezwykle interesujący program artystyczny. To miejsce dwa razy w roku staje się czymś „Więcej niż teatr”, jak zresztą brzmi motto Kamienicy. 16 lat temu nieżyjący już znakomity aktor, reżyser i wokalista, Emilian Kamiński, postanowił zorganizować przedświąteczne spotkanie dla osób wykluczonych społecznie z powodu bezdomności. Tradycja ta kontynuowana jest do dzisiaj przez jego żonę, Justynę Sieńczyłło, aktorkę oraz córkę, Natalię Kamińską.
– Jeśli chodzi o sens tych spotkań to pytanie to powinno być kierowane do naszych gości. My dostajemy od nich rok rocznie informację, że to ma sens. Wiele osób odwiedza nas regularnie od kilkunastu lat. Jest to dla nich bardzo ważny punkt i dwa momenty w roku, bo organizujemy wigilię i jajeczko wielkanocne. Jest to taki moment, kiedy skupiamy się nie tylko na pomocy tym ludziom, ale przede wszystkim na wspólnocie i obecności, żeby pobyć sobie razem. Staramy się, żeby te osoby w kryzysie, które do nas przychodzą, poczuły się ugoszczone, mile widziane i to jest najważniejszy aspekt tych spotkań. Nie zapraszamy naszych gości bezpośrednio tylko przez Fundację Kapucyńską i jest to otwarte zaproszenie. Mamy taką stałą grupę 80-osobową, które zawsze czekają na to zaproszenie i regularnie przychodzą, ale też i są to osoby, które o naszych przedświątecznych spotkaniach dowiadują się pocztą pantoflową i też przychodzą, są u nas mile widziane. Nieodłączną częścią tych spotkań jest taka biblioteczka, z której każdy z naszych gości i gościni może sobie wybrać książkę, którą zabierze ze sobą do poczytania i to się cieszy ogromnym powodzeniem – mówi Natalia Kamińska, córka nieżyjącego Emiliana Kamińskiego.
Gdy wybiła godzina 16.00 podwoje do Teatru Kamienica otworzyły się i wszystkich, którzy przyszli na przedświąteczne wielkanocne jajeczko niezwykle ciepło i serdecznie powitały Justyna Sieńczyłło i Natalia Kamińska.
– Serdecznie witamy państwa. Dziękujemy żeście przyszli. Cieszymy się jak zawsze, że możemy się z wami spotkać. Jest to dla nas ogromny zaszczyt i radość, że możemy was gościć. Wielkanoc to jest święto odrodzenia, święto nadziei – zawsze tak mówił Emilian. I ja to też powtarzam. Jeszcze raz przypominam jak to się narodziło. Jako nastolatek wybiegł z domu, po raz kolejny uciekał z domu z Gocławia i wylądował na centralnym w t-shirtce. Na dworze było minus 18 stopni. I tylko dwójka bezdomnych złapała go za fraki i dała mu termos z herbatą i kanapkę. I powiedzieli: „chłopak, opanuj się. Masz dom, pracę”. I on tego nigdy nie zapomniał. Jak tylko teatr powstał to była jego idea, jego potrzeba serca i radości, że może się czymś podzielić. Bo Teatr Kamienica to więcej niż teatr i zaczęliśmy was zapraszać. To już szesnaście lat. Jestem dumna z tego. Cieszę się, że jesteście i czujcie się jak u siebie w domu, bo jesteście u siebie chociaż na te parę godzin. Jedzcie, częstujcie się! Życzymy wam wszystkiego dobrego z całego serca, a przede wszystkim zdrowia. Dbajcie o siebie! – te parę słów tytułem wstępu powiedziała Justyna Sieńczyłło.
– Cieszę się, że znowu się widzimy. Jajeczko i wigilia z wami to są takie dwa punkty w roku, które zawsze dają nam siłę do działania i ogromne ciepło. Ja osobiście zawsze czekam z ogromną niecierpliwością na te spotkania – podkreśliła Natalia Kamińska
Na przybyłych czekały pyszności: pieczone ziemniaki, duszone mięso w delikatnym sosie i surówki, żurek z kiełbasą białą i jajkiem oraz słodkości. Była też kawa, herbata, sok jabłkowy. Było miło, przyjaźnie i świątecznie.
– Jestem tu już kolejny raz. Przychodziłam jeszcze jak żył świętej pamięci pan Emilian Kamiński. Złoty człowiek o dobrym sercu. Zawsze jest tu dobre i smaczne jedzenie i taka przyjazna atmosfera – mówi pani Bronia, mieszkanka jednego z wolskich osiedli.
Tradycyjnie już, współorganizatorem przedświątecznego spotkania wielkanocnego w Teatrze Kamienica była stołeczna Straż Miejska.
Anna Tomasik / zdjęcia z prywatnego archiwum Anny Tomasik