Żoliborz: 22-latek zatrzymany za przemoc wobec partnerki i kradzież pieniędzy
Brutalna przemoc i alkoholowy szał na Żoliborzu. Policjanci interweniowali w parku przy ul. Wojska Polskiego, gdzie znaleźli pobitą kobietę. Chwilę później zatrzymali jej 22-letniego partnera, który miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie i – jak się okazało – nie tylko znęcał się nad partnerką, ale też wymusił od niej 3300 zł. Teraz grozi mu nawet 10 lat więzienia.

Ponad trzy promile alkoholu miał w organizmie 22-letni mieszkaniec Warszawy, który został zatrzymany przez żoliborskich policjantów po tym, jak brutalnie zaatakował swoją partnerkę. Po wytrzeźwieniu usłyszał poważne zarzuty, w tym znieważenia, naruszenia nietykalności cielesnej, gróźb karalnych oraz wymuszenia rozbójniczego. Mężczyźnie grozi kara nawet 10 lat więzienia.
Jak informuje policja, policjanci z komisariatu na Żoliborzu zostali wezwani na ul. Wojska Polskiego, gdzie – według zgłoszenia – miała znajdować się pobita kobieta. Na miejscu funkcjonariusze zastali pokrzywdzoną.
Kobieta zeznała, że od kilku dni jej partner, będąc w ciągu alkoholowym, stosował wobec niej przemoc fizyczną i psychiczną – szarpał ją za włosy, dusił oraz znieważał wulgarnymi słowami. W trakcie awantur mężczyzna wymusił również na niej 3300 złotych, stosując wobec niej groźby i przemoc.
W pobliżu miejsca interwencji policjanci zauważyli podejrzanego. 22-latek został zatrzymany i przewieziony do komisariatu. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie.
Po wytrzeźwieniu mężczyzna usłyszał zarzuty:
-
znieważenia słowami powszechnie uznawanymi za obelżywe,
-
naruszenia nietykalności cielesnej,
-
kierowania gróźb karalnych,
-
wymuszenia rozbójniczego.
Za te czyny grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Na wniosek policji i prokuratury sąd zastosował wobec 22-latka środki zapobiegawcze: dozór policyjny, zakaz kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej na odległość mniejszą niż 50 metrów, a także nakaz opuszczenia mieszkania w ciągu 24 godzin.