Strażnicy miejscy ujęli 33-latka tuż po kradzieży dwóch rowerów na osiedlu przy ul. Pożarowej. Mężczyzna został przekazany policji, a właściciele jednośladów odzyskali swoje pojazdy.

Jak przekazała stołeczna Straż Miejska do zdarzenia doszło 13 sierpnia około godz. 10:30, gdy patrol kontrolował rejon ulicy Odrowąża. Funkcjonariusze zauważyli na przystanku tramwajowym mężczyznę prowadzącego dwa rowery. Jego nerwowe zachowanie oraz pośpieszne wprowadzanie rowerów do tramwaju wzbudziło podejrzenia strażników.

Patrol ruszył w kierunku odjeżdżającego tramwaju i przy ulicy 11 Listopada ponownie zauważył tego samego mężczyznę z tymi samymi rowerami. Na pytania strażników 33-latek początkowo twierdził, że rowery stojące pod wiatą należą do niegDopiero po poinformowaniu go o nagraniu, na którym widać jego działania, przyznał, że wszedł na jedno z osiedli przy ul. Pożarowej i zabrał dwa jednoślady.

Na miejsce wezwano patrol policji. W obecności funkcjonariuszy mężczyzna nie zaprzeczał kradzieży, tłumacząc, że rowery mu się spodobały. Strażnicy przekazali go policjantom, którzy ustalą dalsze okoliczności zdarzenia.

Na szczęście właściciele odzyskają swoje pojazdy. Przypomnijmy, że kradzież mienia o wartości powyżej 800 zł jest przestępstwem zagrożonym karą pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.

Źródło/fot. Straż Miejska