Mężczyzna oskarżony o okrutne znęcanie się nad psem. Grozi mu 5 lat więzienia
67-letni mieszkaniec powiatu żuromińskiego usłyszał zarzuty za wyjątkowe okrucieństwo wobec psa. Mężczyzna wielokrotnie uderzył zwierzę siekierą, co doprowadziło do jego śmierci. Sprawcy grozi teraz kara pozbawienia wolności do 5 lat

Do zdarzenia doszło w sobotę, 13 września, w jednej z miejscowości w gminie Raciąż. Policjanci zostali wezwani na miejsce przez właścicielkę amstafa.
– Jak ustalono, jej pies wybiegł z posesji na ulicę i podbiegł do dwóch innych psów, które były pod opieką 67-letniego mężczyzny jadącego na rowerze. W pewnym momencie psy zaczęły nawzajem się atakować. Wtedy też 67-latek posiadaną przy sobie siekierą uderzył kilkukrotnie amstaffa zgłaszającej, nie reagując na krzyki i prośby kobiety – przekazuje nadkom. Kinga Drężek-Zmysłowska z policji w Radomiu.
Pomimo natychmiastowej interwencji weterynarza, rozległe obrażenia psa okazały się na tyle poważne, że jego życia nie udało się uratować. Policjanci ustalili, że nie był to pierwszy konflikt pomiędzy mężczyzną a właścicielką psa. Wcześniej 67-latek groził już kobiecie, że zabije jej psa, jeśli ten znów go zaatakuje.
– Policjanci zatrzymali 67-latka, mieszkańca powiatu żuromińskiego. Usłyszał on zarzut znęcania się nad zwierzęciem ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator zastosował wobec niego dozór Policji. Za ten czyn grozi mu kara do 5 lat więzienia – dodaje policja.
Służby przypominają, że chociaż właściciel ma obowiązek dbać o to, by jego pies nie stwarzał zagrożenia, to żadne okoliczności nie usprawiedliwiają przemocy.