mobile

Rewitalizacja pod okiem miasta

Co zrobić, żeby komercyjna zabudowa mieszkaniowa w tzw. obszarze rewitalizacji nie utrudniała starym i nowym mieszkańcom dostępu do usług publicznych? Warszawa ma odpowiedź: uchwałę o programie rewitalizacji.

Informacja prasowa
Rewitalizacja pod okiem miasta

Podjęta w ostatni czwartek przez Radę Miasta st. Warszawy uchwała w sprawie wyznaczenia obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji m.st. Warszawy stanowi, że rewitalizacja zaniedbanych obszarów Warszawy będzie kontynuowana i to pod jeszcze większą niż dotąd pieczą Miasta.

- Celem rewitalizacji nie jest otynkowanie kamienic na ładniejsze kolory. Tylko poprawienie bytu ich mieszkańców – mówi wiceprezydentka Warszawy Aldona Machnowska-Góra. – Dlatego przygotowujemy programy społeczne dla mieszkańców, poprawiamy infrastrukturę mieszkaniową oraz estetykę przestrzeni.

Obszar rewitalizacji powiększony

Ratusz od lat troszczy się o tzw. obszar zdegradowany w naszym mieście. To 14 tzw. jednostek MSI (Miejskiego Systemu Informacji) stanowiących 9,17 proc. powierzchni miasta, zamieszkanych przez 17,17 proc. mieszkańców. Został on wyodrębniony na podstawie szczegółowej analizy, w której przy pomocy policzalnych wskaźników diagnozowano pięć sfer – przede wszystkim sferę społeczną, a także gospodarczą, środowiskową, przestrzenno-funkcjonalną i techniczną.

Na tej podstawie – w dokumencie „Diagnoza i wyznaczenie obszaru zdegradowanego i obszaru rewitalizacji m.st. Warszawy” – został określony obszar zdegradowany. A jego część, w której nasilenie problemów jest największe i pomoc miasta najpilniejsza została określona jako obszar rewitalizacji. Jest to 8 jednostek MSI w prawobrzeżnej części Warszawy: Grochów, Kamionek, Nowa Praga, Pelcowizna, Stara Praga, Szmulowizna, Targówek Fabryczny i Targówek Mieszkaniowy. Stanowią one 5 proc. powierzchni miasta i mieszka w nich ok. 9 proc. ludności Warszawy. Przy czym Grochów i Pelcowizna zostały dołączone do listy ubiegłotygodniową uchwałą.

Usługi dla mieszkańców

Nowa uchwała wprowadza dwie istotne zmiany. W obszarze rewitalizacji miasto ma prawo pierwokupu. A tam, gdzie nie ma miejscowego planu zagospodarowania, gminy mogą zakazać wydawać zezwolenia na budowę w postaci tzw. WZ-etki czyli decyzji określającego warunki zabudowy.

Dysponowanie przez samorząd m.st. Warszawy prawem pierwokupu nieruchomości powinno przysłużyć się procesowi rewitalizacji. Posiadanie przez gminę na obszarze rewitalizacji obszernego zasobu nieruchomości gminnych poszerza możliwości podejmowania przez gminę aktywności inwestycyjnych wpływających na stan tego obszaru.

- Nie jest sztuką wybudowanie osiedla domów mieszkalnych na wielkich poprzemysłowych terenach, wielu deweloperów to potrafi. W ramach programu rewitalizacji Miasto dopilnuje, żeby takie miejsca nie były tylko sypialniami, ale dobrymi miejscami do życia, z łatwym dostępem do przychodni, domów kultury, żłobków, przedszkoli czy szkół. I żeby obecni mieszkańcy obszaru rewitalizacji nie mieli w po zagęszczeniu zabudowy utrudnionego dostępu do usług publicznych – podkreśla wiceprezydentka Aldona Machnowska-Góra.

W obszarze rewitalizacji dużo jest terenów poprzemysłowych, które podlegają przekształceniom funkcjonalnym w kierunku zabudowy mieszkaniowo-usługowej. Mają one potencjalnie bardzo dużą chłonność mieszkaniową. Największe tereny tego rodzaju są położone na Pelcowiźnie (d. tereny FSO), Targówku Fabrycznym, Grochowie, Kamionku, Starej Pradze w rejonie Portu Praskiego. Jednocześnie, w takich jednostkach jak Szmulowizna i Kamionek, występują istotne luki urbanistyczne w istniejącej, historycznej zabudowie mieszkaniowej (kamienice).

Obszar rewitalizacji jest przy tym w niskim stopniu pokryty planami miejscowymi – w ok. 49 proc. A np. na Pelcowiznie – 0 proc. Stwarza to ryzyko niekontrolowanej zabudowy mieszkaniowej na terenach poprzemysłowych i terenach luk urbanistycznych.  Komercyjne inwestycje mieszkaniowe bez zaplanowania inwestycji publicznych zwiększyłoby obciążenie szkół, przedszkoli, przychodni zdrowia, domów kultury i innych usług publicznych. Spowodowałoby to pogorszenie dostępności tego rodzaju usług dla mieszkańców obszaru rewitalizacji.

Czwartkowa uchwała umożliwia rozpoczęcie prac nad gminnym programem rewitalizacji. Ratusz przystąpi do tego zaraz po jej wejściu w życie – 14 dni po opublikowaniu uchwały w Dzienniku Urzędowym Woj. Mazowieckiego.  Sam gminny program rewitalizacji powinien być przygotowany do końca 2023 r., kiedy wygaśnie obecny Zintegrowany Program Rewitalizacji. Ale Ratusz deklaruje, że będzie chciał zrobić to znacznie szybciej.

Fot. UM Warszawa

KOMENTARZE

aktualności

więcej z działu aktualności

sport

więcej z działu sport

kultura i rozrywka

więcej z działu kultura i rozrywka

Drogi i Komunikacja

więcej z działu Drogi i Komunikacja

Kryminalne

więcej z działu Kryminalne

KONKURSY

więcej z działu KONKURSY

Sponsorowane

więcej z działu Sponsorowane

Biznes

więcej z działu Biznes

kulinaria

więcej z działu kulinaria

Zdrowie i Uroda

więcej z działu Zdrowie i Uroda